tag:blogger.com,1999:blog-6342336718663148275.post5711730038447468027..comments2024-03-04T14:21:32.452+01:00Comments on inwentaryzacja krotochwil: Imieniny, wersja 2.0 soft. O dziwnych imionach i patentach na wyproszing gościinwentaryzacja krotochwilhttp://www.blogger.com/profile/15714758002168885846noreply@blogger.comBlogger32125tag:blogger.com,1999:blog-6342336718663148275.post-44265554772007228952013-04-03T11:50:19.877+02:002013-04-03T11:50:19.877+02:00A ja usłyszałem ostatnio takie luźno rzucone hasło...A ja usłyszałem ostatnio takie luźno rzucone hasło przez gospodarza "No dobra, nie zatrzymuje Was..."Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6342336718663148275.post-46296747051659721152013-03-25T21:56:11.131+01:002013-03-25T21:56:11.131+01:00To trzeba było dać linka :)To trzeba było dać linka :)inwentaryzacja krotochwilhttps://www.blogger.com/profile/15714758002168885846noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6342336718663148275.post-46128533981580752772013-03-25T21:55:25.471+01:002013-03-25T21:55:25.471+01:00Moje jedzenie jom! To kluczowy zarzut ;)
Fajnie j...Moje jedzenie jom! To kluczowy zarzut ;)<br /><br />Fajnie jak goście się dobrze bawią, ale o ile to my mamy kontrolę nad imprezą, a zwłaszcza jej końcem.<br />No ale też nie opisałam imprezy u siebie - żeby nie było ;)inwentaryzacja krotochwilhttps://www.blogger.com/profile/15714758002168885846noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6342336718663148275.post-82225261805893851722013-03-25T21:33:51.407+01:002013-03-25T21:33:51.407+01:00No tak, klasyki, zabieranie zastawy, jedzenia a po...No tak, klasyki, zabieranie zastawy, jedzenia a potem wymrażanie - gościna jak w gułagu ;)inwentaryzacja krotochwilhttps://www.blogger.com/profile/15714758002168885846noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6342336718663148275.post-60792706085021055942013-03-25T18:56:48.020+01:002013-03-25T18:56:48.020+01:00He he, mój Misiek w którymś momencie imprezy ot ta...He he, mój Misiek w którymś momencie imprezy ot tak po prostu zaczyna zbierać brudne naczynia ze stołu - kubki, szklaneczki, talerze, przekładać resztki jedzenia z kilku talerzy na jeden talerz "żeby zrobić miejsce na stole, po co tyle brudnych naczyń ma tu stać" i wtedy przeważnie ktoś w żartach rzuca hasło "trzeba posprzątać ze stołu bo goście chcą iść do domu" i niby w taki żartobliwy sposób towarzystwo zbiera się stopniowo do wyjścia:) oksyd74http://oksyd.blox.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6342336718663148275.post-53369356280619768862013-03-25T11:21:06.880+01:002013-03-25T11:21:06.880+01:00Wiele lat temu podawano takie metody wypraszania g...Wiele lat temu podawano takie metody wypraszania gości:<br />1. Siedząc, robimy zamach rękami, klepiemy nimi w kolana, następnie wspierając sie rękami o kolana unosimy zadek z kanapy mówiąc: "No to..." Goście powinni zareagować naśladownictwem.<br />2. Otwieramy okno i mówimy "Zawsze wietrzymy przed snem".<br />Na dziś to chyba zbyt subtelne metody.<br />Natomiast jest metoda niezawodna. Na stole stawiamy mały torcik i słone paluszki. Nic więcej. Długo nie posiedzą. Nie wiem tylko, czy o taki sukces chodzi.<br />Ovehttps://www.blogger.com/profile/00929247931633444473noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6342336718663148275.post-60637041049345888332013-03-24T14:35:56.266+01:002013-03-24T14:35:56.266+01:00Jak zwykle się urechotałam po pachy (albo po uszy ...Jak zwykle się urechotałam po pachy (albo po uszy - nie wiem, po co się można urechotać)!<br />Ja idę jeszcze dalej, bo bojkotuję obchodzenie urodzin. Wszystkiego najlepszego, bo twoja matka dzielnie parła. No pliz.<br /><br />Ale nie myśl sobie, że skoro imienin i urodzin nie obchodzę, to nie miewam podobnych problemów. Najczęściej są to zaprzyjaźnione matki ... niepracujące, które mimo chodzących po ścianach ze zmęczenia dzieci, o północy wciąż się nieźle bawią i w deo-du mają, że ja o piątej rano (a właśnie kończy się niedziela) muszę rozpocząć poranne ablucje. Powinnam to sobie poczytywać za komplement, że niby taką dobrą gospodynią jestem i atmosferę sielską kreuję.<br />Ale dupa.<br />Też mi dynia w gardle rośnie, a kto wie, może i się wręcz w dynię zamieniam.<br /><br />"I co gorsza goście nadal pałaszują buliony, sałatki i szarlotki, które uważam za swoje dziedzictwo i mam niekłamaną ochotę zabrać w celu konsumpcji osobistej."<br /><br />Kocham Cię normalnie za takie teksty :)))<br /><br />Ja też się jeszcze do jakiejś dziesiątej łudzę, że jak już się tak nastałam przy garach, to chociaż w poniedziałek nie będę musiała gotować obiadu.<br />Ale gdzie tam! Wyliżą na gładko każdy gar!<br /><br />A i na pomoc męża nie za bardzo mogę liczyć, bo jak mu syczę w desperacji w ucho: "Weź coś zrób, bo usnę na stojąco lub kogoś pobiję!", to on się na głos wydziera: "Co mówiłaś, kochanie?! Mów głośniej, bo nie słyszę! Tyle tu ludzi w tym pokoju!" :)<br />fidrygaukahttps://www.blogger.com/profile/03255111343933940107noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6342336718663148275.post-90940741502011488972013-03-24T12:16:11.702+01:002013-03-24T12:16:11.702+01:00Doskonałe zobrazowanie problemu zasiedziałych gośc...Doskonałe zobrazowanie problemu zasiedziałych gości!<br />Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6342336718663148275.post-4075790506436846782013-03-24T11:43:21.646+01:002013-03-24T11:43:21.646+01:00mam bardzo podobne spostrzeżenia dotyczące imienin...mam bardzo podobne spostrzeżenia dotyczące imienin! http://holi-goli.blogspot.com/http://holi-goli.blogspot.com/noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6342336718663148275.post-16333712140634443732013-03-24T09:22:29.869+01:002013-03-24T09:22:29.869+01:00To pary małżeńskie były i spotykam się teraz tylko...To pary małżeńskie były i spotykam się teraz tylko z kobietami z tych par, które zazdrośnie strzegą mężów przede mną, atrakcyjną, pomimo podeszłego wieku, kobietą.<br />Nie wiedzą biedne, że nic im ( a raczej ich mężom) z mojej strony nie grozi, no ale strzeżonego Pan Bóg strzeże...<br /><br />Ciepłe pozdrowienia jak najbardziej na czasie, bo w Krakowie mieliśmy -15 w nocy.<br /><br />Pozdrawiam również- MariannaMariannahttps://www.blogger.com/profile/03945495111502776710noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6342336718663148275.post-42125801511531394322013-03-24T02:30:28.191+01:002013-03-24T02:30:28.191+01:00Ponoć Poniatowski ;)Ponoć Poniatowski ;)inwentaryzacja krotochwilhttps://www.blogger.com/profile/15714758002168885846noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6342336718663148275.post-42314870485197096312013-03-24T02:28:45.901+01:002013-03-24T02:28:45.901+01:00Jak ktoś tak nie jeździł tak maluchem to nic nie w...Jak ktoś tak nie jeździł tak maluchem to nic nie wie o życiu ;)<br /><br />A to dziedziczenie grup przyjęciowych oraz tracenie przyjaciół to niby (dla mnie) odrębne tematy, ale nieobecności niektórych dają do myślenia...<br />Niektórych czasem trudniej ściągnąć niż wygonić ;)<br /><br />Pozdrawiam ciepło.inwentaryzacja krotochwilhttps://www.blogger.com/profile/15714758002168885846noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6342336718663148275.post-48945155625088797062013-03-24T02:00:28.944+01:002013-03-24T02:00:28.944+01:00w sobotę? ;)w sobotę? ;)inwentaryzacja krotochwilhttps://www.blogger.com/profile/15714758002168885846noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6342336718663148275.post-74579724955845582932013-03-24T01:59:46.185+01:002013-03-24T01:59:46.185+01:00z matki Marii Krążek ;)z matki Marii Krążek ;)inwentaryzacja krotochwilhttps://www.blogger.com/profile/15714758002168885846noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6342336718663148275.post-5950458066316810892013-03-23T23:37:50.005+01:002013-03-23T23:37:50.005+01:00Życzenia serdeczne dla mamy.
Ja rozwiedziona jest...Życzenia serdeczne dla mamy.<br /><br />Ja rozwiedziona jestem i nie urządzam imienin (ani urodzin), bo wraz z rozwodem rozpadła się moja stała grupa przyjęciowa, co to jak się było u nich, to trzeba ich zaprosić do nas. Schemat przyjęć był taki: jedzenie-picie-tycie, a potem chwalenie się, zazdroszczenie, kłamanie, narzekanie i na koniec wreszcie już tylko "do zobaczenia, tym razem u was". <br />Nie mam więc patentu na zasiedziałych gości, ale sposób Pantery powinien zadziałać.<br />Też jestem z pokolenia zaprawionego w bojach. Jeździłam bowiem maluchem z czteroosobową rodziną pod namiot, czyli z całym niezbędnym ekwipunkiem (wymieniony już namiot, materace, stolik, krzesełka itp.). Ekwipunek ów umiejscowiony był na dachu pojazdu ( wiadomo jaki był bagażnik w maluchu), przez co ów pojazd był wyższy niż szerszyMariannahttps://www.blogger.com/profile/03945495111502776710noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6342336718663148275.post-57427024343250999852013-03-23T21:36:57.289+01:002013-03-23T21:36:57.289+01:00juz wiem, ile trace nieobchodzac imienin
bo imieni...juz wiem, ile trace nieobchodzac imienin<br />bo imieniny to maja tylko gorole Kasiuhttps://www.blogger.com/profile/13724894642903973281noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6342336718663148275.post-19374967888834197372013-03-23T20:03:48.822+01:002013-03-23T20:03:48.822+01:00Mnie również dotknął Jesus
ściskamMnie również dotknął Jesus <br /><br />ściskamMargaritheshttps://www.blogger.com/profile/18142024199554769940noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6342336718663148275.post-49198157351933087412013-03-23T17:57:49.045+01:002013-03-23T17:57:49.045+01:00To Sobieski się depilował?!To Sobieski się depilował?!Izabelkahttps://www.blogger.com/profile/08187517279593126407noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6342336718663148275.post-80138344603093606562013-03-23T15:21:57.220+01:002013-03-23T15:21:57.220+01:00No co niemożliwe, jak możliwe. Niemożliwe to jest ...No co niemożliwe, jak możliwe. Niemożliwe to jest tylko zapłacenie kartą w Biedronce. Wydawało mi się niemożliwe, że w taki z dupy dzień jaki mam dziś coś mnie rozweseli, a tu proszę. Przy Twoich wpisach nie ma szans największy kosmiczny dołowacz - w mordę i za drzwi.Wierchołhttps://www.blogger.com/profile/01032195322442947960noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6342336718663148275.post-46487903286481404652013-03-23T15:17:45.963+01:002013-03-23T15:17:45.963+01:00Nooo...
Z Jesusem Condomem. Takie zestawienie to m...Nooo...<br />Z Jesusem Condomem. Takie zestawienie to mniodek na ma dusze. :)))Anna Maria P. (Pantera)https://www.blogger.com/profile/18115172277758632514noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6342336718663148275.post-75375517132356614502013-03-23T14:45:19.172+01:002013-03-23T14:45:19.172+01:00Jesus Condom, spadłam z krzesła :DJesus Condom, spadłam z krzesła :D☞ Agata 📚 Bookstagramhttps://www.blogger.com/profile/15037982179829152187noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6342336718663148275.post-21883044009090877232013-03-23T13:38:35.408+01:002013-03-23T13:38:35.408+01:00Oho, coś czuję, że będzie drenaż ;)Oho, coś czuję, że będzie drenaż ;)inwentaryzacja krotochwilhttps://www.blogger.com/profile/15714758002168885846noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6342336718663148275.post-50751499630023287452013-03-23T13:09:30.739+01:002013-03-23T13:09:30.739+01:00Qrde, ja tez nie mam schowka! Co Ty sobie myslisz,...Qrde, ja tez nie mam schowka! Co Ty sobie myslisz, ze my tu sto lat za Murzynami? Tez mam na lozu malzenskim, a co!<br />Acha, bardzo wazne! <br />Zajrzyj, prosze, KONIECZNIE do mnie jutro. ;)))Anna Maria P. (Pantera)https://www.blogger.com/profile/18115172277758632514noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6342336718663148275.post-60548445667626989252013-03-23T11:47:14.596+01:002013-03-23T11:47:14.596+01:00Wyprosiny to wyprosiny,jeśli sytuacja nie jest goł...Wyprosiny to wyprosiny,jeśli sytuacja nie jest goła (w tem przypadku nie odważę się udzielać rad) to należy działać taktownie acz stanowczo.<br />I dziękuję w imieniu solenizantki oraz pozdrawiam vice-versa ;)inwentaryzacja krotochwilhttps://www.blogger.com/profile/15714758002168885846noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6342336718663148275.post-45496426690530528152013-03-23T11:38:27.892+01:002013-03-23T11:38:27.892+01:00W sensie że poganiałaś ich wodą z ogrodowego? ;)W sensie że poganiałaś ich wodą z ogrodowego? ;)inwentaryzacja krotochwilhttps://www.blogger.com/profile/15714758002168885846noreply@blogger.com