Za to jakiś bilion naszych własnych, swojskich czyli zarazem nie afrykańskich sąsiadów pije wodę oligoceńską, która po trzech dniach rezolutnego stania sobie w baniaczku bakteriologicznie również przypomina gazpacho ze zdechłego gołębia.
I nikt nie robi larum. I wszyscy jakoś żyjemy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
No to cyk! Nie ma się co pieścić.