wtorek, 7 grudnia 2010

Moskiewskie metro

Hannana Montana każe nam się uczyć rosyjskiego w metrze. Ulubiony poeta: Puszkin. Ja w każdym razie mam zamiar się przyłożyć do nauki, jeśli od tego ma zależeć czy dostanę moją dzienną porcję gazów ;)







(z jakiegoś mądrego artykułu o wschodniej mentalności)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

No to cyk! Nie ma się co pieścić.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...