piątek, 29 kwietnia 2011

Planeta Przyjaźń

Kiedy następuje kolejny telefon pełen planów co do rychłego spotkania, ciągle i wciąż oddalającego się w czasie i przestrzeni, w oddali słyszę trzask pękającego lodowca, który następnie stopi się, podnosząc poziom wody na tej wspólnej planecie i zaleje kontynenty, gdzie dwójka przyjaciół budowała światy, miasta, całe cywilizacje, swoją historię.
I po latach nie zostanie nic, tylko bezkresna aż po horyzont powierzchnia wody bez jednej zmarszczki.
Nasza przyjaźń zatonie jak Atlantyda, stanie się zapomnianym mitem, bajką z czasów młodości.

wtorek, 26 kwietnia 2011

33 muza - Religia czyli dlaczego Wielkanocy daleko do Bożego Narodzenia

Christmas zwane kiedyś Zbożnym Narobieniemsię jeszcze ujdzie, dzięki prezentom i ogólnoludzkiej tendencji do molestowania kurczących się corocznie zasobów drzewostanu. A także wesołemu dzieciątku. Ale Wielkanoc – z tym dzieleniem się atrybutami posiadanymi przez znikomą część płci przeciwnej? I z brakami jakiejkolwiek wielkiej mocy po wyprodukowaniu serników i mazurków zaaplikowanych następnie w uda?
Współczesny człowiek obłożony laptopami, satelitami, komórkami i mogący na kanale sci-fi kablówki obejrzeć dowolny serial o upadłych aniołach, czarownicach walczących z demonami, oraz duchach, nie może przecież wierzyć w Boga Ojca w trzech osobach i Mesjaszu chadzającym po wodzie, w dodatku w sukience.
To nieracjonalne.
Choć marka sukienki mogłaby ewentualnie mieć wpływ na elektorat kobiecy.
Natomiast na elektorat męski, nawet fanów lekkoatletyki, dziwacznie cierpiętniczy skok o gwoździastej tyczce ma wpływ jednoznacznie odpychający.
W dodatku źródła naukowe podają, że Jezus wcale nie był przystojny, a zamiast anielskich kaskad ufryzowanych zapewne termicznie na aureoli miał ordynarne kędziory, których nie urobiłby żaden reklamowany szampon.
Zaprawdę Gib-son.

Tak wygląda Jezus wg kryminalistyków współczesnych

środa, 20 kwietnia 2011

Kosmetyczny cios

P.dobił ostatecznie drzemiącą we mnie kobietę: po przyjściu do mnie zamknął się w łazience, a po wyjściu oznajmił, że łazienkowa wystawa kosmetologiczna mówi o człowieku więcej niż bywanie na najbardziej kosmicznych wystawach i że w tym wieku powinnam mieć na półce coś więcej niż mydło, szampon, pastę do zębów i krem. Robi mi się przykro i P.chyba to dostrzega, bo uśmiecha się i mówi łagodnie:
- No dobrze już, widziałem, że masz jeszcze skitrane co nieco oraz szanel, którym się zresztą psikłem.
Stoję blisko niego i nic nie czuję, więc pytam gdzie konkretnie się psiknął.
Uśmiecha się tajemniczo.
I pomyśleć, że ja oszczędzam to drogie dziadostwo na szczególne okazje.

piątek, 15 kwietnia 2011

Strona miesiąca



Jeśli zachodu to - na moje oko - brak w tej urokliwie mięsnej dolinie kowboja.

sobota, 9 kwietnia 2011

Słoneczny Imidż

Oh, jakże ja jej nienawidzę. Jej poglądy są beznadziejne, populistyczne i podszyte bezmyślnością, a zarazem bezwzględnością, a jednak jest tak urocza i sympatyczna, że nie sposób jej wszystkiego nie wybaczyć. Po pięciu minutach w jej obecności człowiek jest w stanie przyznać, że mógłby żyć w świecie utkanym z jej durnowatych poglądów, gdyby tylko była blisko i roztaczała swój czar, urok i ciepło. Tymczasem ja, choćbym miała listę udowodnionych naukowo, metafizycznie i biologicznie dowodów na zaistnienie faktu X, mam tak lodowaty imidż, że nikogo nie oczaruję, co najwyżej mogę wykończyć rozmówcę dyskusją.
Co za pech.
Zatem wykończę rozmówcę dyskusją :)

czwartek, 7 kwietnia 2011

Nie ma jak musical na wiosnę

Ostatnio Filmweb zamieścił informację, że austryjacki aktor Schwarzenegger szykuje się do nowej roli (filmowej). Gubernator-terminator w opinii niektórych już na zawsze pozostanie austryjackim aktorem, najwyraźniej. Co przypomniało mi antyczne czasu, gdy rodzice ciągali mnie do świstharmonii oraz gdy kształtowały się we mnie archetypiczne wzorce męskości.

Taa-dam:



the lamentation of the women - o tak.

piątek, 1 kwietnia 2011

Streamingowa zakrzepica kończyn dolnych czyli 'W stronę Słońca' i 'Donnie Darko'

Streaming okazał się czymś innym niż niegrzeczna weekendowa odnoga działalności we dwoje lub może nawet liczniej. Tym bardziej mi szkoda, że tak długo sobie tego odmawiałam.
A jednak już na zawsze to VHS pozostanie moim technologicznym gralem i pierwszą miłością, porównywalną - w wydaniu męskim - z sentymentalnymi wspominkami o Atari.

Ostatnio nieprzyzwoicie często oddaję się więc owemu streamingowi. Za co prawdopodobnie będę smażyć się w piekle, w kręgu Piractwo i Nieposzanowanie Praw Autorskich, gdzie w roli Wergiliusza zostanie obsadzony jakiś niemrawy aktor w rodzaju Erica Bana.
Zaliczyłam więc trochę zaległych pozycji, na czele z „W stronę słońca” Dannego Boyle'a (z powodu chwilowego oziębienia klimatu).
Statek leci w stronę słońca, ale nam to wisi, my chcemy utonąć w błękicie oczu Ciliana M.
To spojrzenie to nie na moje nerwy jest!
 
I znowu gdzieś nosi ludzkość – były już podróże w czasie, do jądra ziemi, na asteroidę, od księżyca po Marsa, plus inne galaktyki, a nawet przez czarną dziurę i z powrotem - teraz, żeby podgrzać atmosferę, dochodzi jeszcze słońce.
Ludzkości zaczyna się nudzić, trwa impreza pochłaniająca duże ilości koktajlii z surowców naturalnych, a tymczasem nie pojawili się nowi, interesujący goście z innego wymiaru.
Trzeba więc chociaż wybrać niezgorsze miejsce na podróż.
Członkowie załogi giną jak muchy, ale z pełnym zrozumieniem doniosłości misji (albo i nie, w końcu walka o życie to podstawa, niezależnie od tego, ile heroizmu się komu wmówi – choć i tu najchętniejsi do samobójczych misji są Japończycy).
Sabotażystą okazuje się wariat o fatalnej cerze, a nie duch, marsjanin czy zmutowanym pająk. Misja się udaje, ale nie ma parady pod koniec, co zapewne pozwoliło zaoszczędzić na budżecie. Jednym słowem – ciastko z kremem.

I cudny „Donnie Darko” z Brokeback Gyllenhaalem z 2001 r. Zupełnie nie wiem, jak mogłam coś takiego przegapić, może dlatego, że zawsze, gdy ktoś mówił o „Donnie Darko” to myślałam o „Donnie Brasco”. A to jednak nie jeden pies, tylko dwa różne pieski odmiennych ras. 
Po 10 latach skorygowałam pomyłkę. Ho, ho.
Więcej o Donniem w poście o dziwnych filmach
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...