W teorie memów wprowadziła mnie już lata temu pewna koleżanka. I od lat muzyczne memy nie dopadły mnie tak, jak ostatnio. W autobusie: tirlititititi tulejdis, w kuchni nad garami: tiritirititi tulejdis, pod prysznicem, a jakże: tirlititititi tulejdis. Kocham Joela Greya, ale to się musi skończyć!
(Two for one, mem for fun)
poniedziałek, 10 października 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
No to cyk! Nie ma się co pieścić.