środa, 22 lutego 2012

Czujność rodzicielska kontra środa popielcowa

Jak zwykle czujna mamusia dopadła mnie telefonem w momencie wkładania do ust kiełbasy nabitej na widelec. I się dowiedziałam i kiełbasa też się dowiedziała, że nic nie będzie z tego romansu, bo jest przecie Środa Popielcowa. No zapomniałam, nie że tak perfidnie właśnie w tę środę tą kiełbasę, raczej z oszczędności, bo na oko mogłaby nie dożyć jutra, już dzisiaj wyglądała podejrzanie, ale teraz domniemywam dlaczego, ze względów mianowicie religijnych. 
Co za fospas.
Jednak matka rodzicielka zawsze na straży tradycji i dobrych obyczajów, okraszona dodatkowo w funkcję perfekcyjnie wybranego momentu wykonania telefonu. Zastrzeliła mnie zupełnie. Jak ona to robi? Ja bym pewnie nie zauważyła, gdyby jakaś bardzo przetrzymana kiełbasa zjadła mi dziecko.
Czytałam kiedyś artykuł z wynikami badań, że jakoby obecnie młodzież do 30 roku życia ma wielkie trudności w ocenianiu przydatności do spożycia produktów jedzeniowych, które nie są opatrzone stosowną plakietką. Hm. Co racja to racja. No bo dajmy na to: kiełbasa ogólnie różowa, czyli nie zielona, wydaje mi się stosownie nadająca do wrzucenia w worek otrzewnowy. Jakie inne kryteria tu stosować skoro wyrzuciłam paragon z datą?
W każdym razie wypaliłam dziś tyle fajek, że bardzo popielnicowa jest dla mnie ta środa.
Co nie zmienia faktu, że jestem głodna. Jak na złość w lodówce też nic sensownego a nie będącego wędliną. 
Taadam! Pooglądam sobie apetyczne mięsna zdjęcia z radzieckiego katalogu dóbr wszelakich z przełomu lat 50  i 60, kiedy radzieccy graficy wykonali miliony ilustracji dokumentujących domniemany dobrobyt socjalizmu.

























































więcej dóbr tu: http://fotki.yandex.ru/users/mr-nigol/album/180603/?p=5

O czujności rodzicielskiej wiele może nam też powiedzieć historia kowboja z usa, który zastrzelił laptopa swojej skorej do fospasów córki (dosłownie). W gruncie rzeczy trudno mu nie odmówić racji. Gdyby swojego czasu mój padre strzelał mi w papierosy to kto wie? Może byłabym dziś piękna i bogata.
W zeszły czwartek mógł natomiast strzelać do pączków :/



Facebook Parenting- For the troubled teen

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

No to cyk! Nie ma się co pieścić.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...