niedziela, 25 marca 2012

Wiosenne zaczarowanie.Zmiana asortymentu śmieciowego.



Oto jak odkrywają przybycie wiosny właściciele ogródków, kiedy to niesforni mieszkańcy stolicy (jak i wiatr oraz sroki) wrzucają nam za ogrodzenie mniej:
- opakowań po batonach czekoladowych
- kanapek z serem (tak, tak, chociaż nadal to zastanawiające)
- chusteczek (tak zużytych jak i całkiem nowych)
- pojedynczych rękawiczek
na rzecz większej ilości:
- opakowań po kefirach (sic!)
- opakowań po prezerwatywach (chwalebne)
- planów miasta i imprez kulturalnych
- plastikowych sztućców ( z przewagą łyżek)
Tylko butelek po piwie walających się wkoło wciąż tyle samo, eh.
Kochana Warszawo! Miejmy nadzieję, że ten tryliard przybyszów na Euro będzie trafiać do kosza na śmieci z częstotliwością większą niż autochtoni, bo inaczej widzę to bardzo czarno, choć ogólnie rzecz biorąc kolorowo.

To jeszcze poprawię sobie humora kadrami z ramówki zimowej (ale co to za zima, tfu ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

No to cyk! Nie ma się co pieścić.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...