środa, 16 stycznia 2013

Doktor House po rosyjsku oraz z cito wizytą u pięknej lekarki

Co też, panie hrabio, może nas czekać w konfrontacji ze służbą? Służbą zdrowia, dodam (i już brzmi gorzej ;). Króluje EWUŚ. Nikt nie wie konkretnie, dlaczego teraz już będzie lepiej, ale najważniejsza chwytliwa nazwa. No to czekamy  na reorganizację Poczty Polskiej pod nazwą WACUŚ ;)

Ostatnio byłam u swojej nowej rejonowej lekarki po receptę. Wchodzę i oczom nie wierzę: siedzi tam piękna i strzelista modelko-aktorka lat około 20+ z modnym makijażem i długim, rozpuszczonym włosiem. Jak z ‘Doktora House'a’ albo innego jakiegoś nieżyciowego serialu pełnego lekarek pięknych, młodych i strzelistych.
- Dzień dobry - mówi lekarka.
A ja na to z wyrzutem i goryczą:
- Pani jest ode mnie młodsza!!!
Lekarka zagląda do karty i uśmiecha się łagodnie.
-Rzeczywiście, tak.
Na co ja daję nura pod stół sprawdzić czy jest w szpilkach, jak w tych serialach. Jest w szpilkach, jak w tych serialach, aaa!
- Czy coś się stało? - pytają mnie usta zmysłowe.
- Yyy. Nie no. Przyszłam po skierowanie takie to a takie.
No i tak  wypisuje mi ta piękność medyczna to skierowanie, a ja się patrzę urzeczona. Na jej buty...
- A tu – wskazuję na świstek – musi być napisane cito. CI-TO. W moim wieku nie można czekać pół roku na rehabilitację. Cito, ło tu.
Jak Boga kocham, z jednej skrajności w drugą, czy oni by nie mogli w tej przychodni wypośrodkować?
Pierwszy raz w życiu mam wizytę u kogoś młodszego ode mnie. Muszę się zacząć przyzwyczajać, eh. Ale z drugiej strony taka to mi nie powie „Młoda pani jest, samo pani przejdzie” – co mi się wcześniej zdarzało nieprawdopodobnie często.
Czynność ostateczna...

Tymczasem Medycyna Praktyczna apeluje: Premierze pomóż! i przedstawia nam aktualny wariant refundacyjny w tym pouczającym filmiku o lekarzu-kryminaliście.



znalezione u M.

Z blogów medycznych dowiedziałam się o serialu „Stażyści”, który ostatnio robi furorę i to robi furorę cito ;). Jest to rosyjska wersja ‘Doktora Housa’ skrzyżowana ze ‘Scrubs’ (‘Hoży doktorzy’). I muszę powiedzieć, że bawiłam się przednio – nie tylko dlatego, że kwestie medyczne wygłaszane po rusku są rozczulające wprost.
-Wot, babuszki, smatrijcie wpierwyj – mogę tylko powiedzieć.
A akcja idzie tak: Lekarz prowadzący (który picie rzucił) i jego przyjaciel (ciężki alkoholik ze specjalizacją w chorobach wenerycznych - Rosja, panie ;) obejmują pieczę nad czwórką niedoświadczonych stażystów. Zakręcone jak sierp. Polecam. Link [tu]
No to daswidania, rjebiata :)

14 komentarzy:

  1. trzy razy tak dla stażystów! są świetni! ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetnie, że jest nowy serial medyczny, lubię je oglądać, a po rosyjsku szczególnie, bo dawno nie oglądałam :)
    Takie zjawiska jak ta lekarka ostatnio często się zdarzają, jednak serialne narzucają modę, co wypada! :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, jak ty stoisz z rosyjskim? Bo jak mi nie przejdzie to mam się zamiar na Stażystach trochę poduczyć ;)
      Papierosy bez akcyzy trzeba umieć kupić ;)

      Usuń
  3. Nasłuchawszy się o EWUSIU wydrukowałam sobie dziś stare, poczciwe RMUA. Tylko szefowa omal mnie błyskawicami z oczu strzelającymi nie zabiła, że śmiem się do lekarza wybierać... toć jeszcze może bezczelnie wrócę ze zwolnieniem! Ech, i weź tu człowieku choruj... Jutro sobie pójdę przetestować EWUSIA ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pamiętam te czasy, kiedy prosiłam o Romualda, heh.
      A szefową z takimi oczami odeślij na stronę o irydologii ;)

      Usuń
  4. Zgadnij co oglądam? hihi nooo zgadnij:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja myślę :)
      A nadal mam znajomych, którzy męczą House'a, może ich zachęcę..

      Usuń
  5. JUż od dawna wszystkie doktory płci obojga są ode mnie młodsze... Trudno wciąż przywyknąć!

    OdpowiedzUsuń
  6. Kocham Stażystów! Nie wiem, którego najbardziej. Doktor wenerolog mnie zauroczył. Drugi odcinek sprawił, że rżałam jak dzika. A to są tak proste patenty. Bo cóż to za filozofia zrobić gag z wiadrem na głowie? Żadna i właśnie dlatego to jest takie śmieszne! Wiedziałam, że będzie dobrze w momencie kiedy doktorek wysłał stażystę do kolesia w śpiączce hehehe wtedy pomyślałam hoho będzie grubo! Cud miód i orzeszki. Propaguje w moim środowisku:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W moim będzie trudniej, ale też się postaram. Propagować ;)

      Usuń
  7. Ja już też przeżyłam swój pierwszy raz z młodszą od siebie doktorową. Toż to szok był okrutny! Ale jeszcze większy jest taki - chyba musimy się zacząć do tego przyzwyczajać... ;-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ty wiesz co się stało cholera!! Nie ma już na youtube Stażystów! Obejrzałam połowę (chyba 5 odcinek jeszcze zdążyłam) buuuu buuuuu!:((((((

    OdpowiedzUsuń

No to cyk! Nie ma się co pieścić.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...