środa, 15 maja 2013

Rodzina w natarciu desenia






















Tradycyjnie już z okazji patetycznie brzmiącego Międzynarodowego Dnia Rodzin  wrzucimy na ruszt kilka fotek w temacie (a kiedy, do cholery, jest Dzień Lokalnej Starej Panny oraz Kawalera Nadal Z Mamunią Mieszkającego, jak się zapytowywuję, he?)
Jak by nie było lub miało się zdarzyć, dziś cykl 'Protagoniści' Natalii Wiernik.
 






















Mmm? Hmmm.
Opisałabym jakąś stosowną anegdotkę rodzinną, ale obowiązki wzywają.

13 komentarzy:

  1. Na każdym miłość :)
    Do siostry, córki, psa, kochanki.
    Zawsze miłość, a w tle zakrętasy. Jak w życiu.
    Buziol.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zapamiętałam tylko tylko tego dzikusa z dredami, a zarazem chwyciła mnie ochota na rosół z owego, czule dzieżonego koguta - no popacz ;)

      Usuń
  2. Ja to oczywiście nie na tym świecie żyję i nawet nie wiedziałam, że jest takie święto i to jeszcze że dziś.
    Ale dzięki Tobie dowiaduję się różnych ciekawych rzeczy no i jeszcze braki w sztuce nadrabiam. Te dzisiejsze to prawdziwe arcydzieła! ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, że tak nadrabiasz. Prawie jak na myśl o rodzinnej wizycie ;)

      Usuń
  3. Dostałam oczopląsu przy tych wzorkach :)))
    Świętujesz?

    OdpowiedzUsuń
  4. Gdzie Ty to wynajdujesz? :D Cudne :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Akurat powyższy przykład na jakimś portalu fotograficznym, dział: laureaci Sony World Photo Awards ;)

      Usuń
  5. Bardzo lubię portrety z kogutami. Dotąd widziałam tylko trzy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie - z kotkami dużo, a z kogutami jak na lekarstwo.

      Usuń
  6. Poproszę tę anegdotkę, bo zdjęcia przypominają mi obrazki z gatunku "znajdź dwadzieścia szczegółów", czuję się zmęczony wizualnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widać teraz taka moda w fotografii, że masz być zmęczony wizualnie.

      Usuń
  7. Jakoś tak mi się skojarzyło

    rodzina na sprzedaż

    nie żebym miała coś przeciwko rodzinie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A dużo dają? Hm. 8 nerek, 8 siatkówek, kot gratis. Hoho pieniadze leżą tuż pod skórą.
      Muszę pomysleć o tym...

      Usuń

No to cyk! Nie ma się co pieścić.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...