niedziela, 6 maja 2012

A jednak szmata zdobi człowieka. Modowy eksperyment.

Grzywka i kołnierzyk sprzymierzeńcami w nieustającej walce o proporcje. Podstawowe zasady zawsze te same. Aż mi szkoda, że się nie zastosuję. Nie po to tyle lat zapuszczałam włosiska, żeby teraz zrobić sobie z nich zmiotkę, nawet w imię estetyki!
Vintage 1940's Makeup Tutorial 

A tu ciekawa rzecz, studentka  Małgorzata Goliszewska poszukuje modowej tożsamości ubierając się kolejno według gustów trzech pokoleń: przyjaciółki, mamy i babci. A i tak najlepsze teksty serwuje tata. Efekty metamorfozy wg. starszych pokoleń gorsze niż w najśmielszych koszmarach, ponieważ w noszeniu swetra w kociopieski widzą one samą słodycz. 

Ubierz mnie - offowe odkrycie roku.

 Gdybym ja ubierała się wedle gustów mojej madre to miałabym już męża i trzech eksmężów płacących mi alimenty na apaszki z krokodyla i buty z jedwabiu (lub na odwrót). Pamiętam, że gdy w dzieciństwie wybrałam się do mamy do pracy i zobaczyłam tę olśniewającą PANIĄ w szarym garniturze i perłach to potem w głowę zachodziłam jak to możliwe, że to ten sam KOPCIUCH domowy, co nam robi pranie i zmywa gary. (Możliwe jednak, że chodzi o zachowanie standardów w każdych warunkach, w tym i domowych pieleszach. W końcu prać i zmywać gary można i w perłach, a respekt domowników pozyskany w ten sposób - bezcenny)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

No to cyk! Nie ma się co pieścić.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...