piątek, 29 czerwca 2012

Paskiem za świadectwo bez paska czyli koniec roku szkolnego

Czy ktoś pamięta jeszcze to - SKO?










Zawsze próbowałam wyciągnąć więcej niż miałam na koncie - i nie widziałam w tym problemu. Uwaga w dzienniczku mocno mnie otrzeźwiła ;)

No i klasowa zbiórka na zakończenie roku szkolnego w celu nabycia wiązanki dla Pani ;) I słodka Kasia N., córka lokalnego hurtownika, która zawsze dawała pierwsza własny, indywidualny, ważący 200 kilo bukiet, przy którym ten klasowy wydawał się ubogim wiechciem z polanki Żałość (wtedy po raz pierwszy odkryłam istnienie pulsującej guli złości). Takie tam wspominki. 
I co z nas wyrosło, z tego pokolenia patrzącego na świat zza tafli?

































Eh.
A przechodząc do czasów współczesnych - dwa rodzynki:
'Módl się, pracuj i koloruj' - o pakiecie dzieciowych podręczników


http://tygodnik.onet.pl/1,41840,druk.html

Oraz wypatrzony na pewnym blogu test trzecioklasisty, gdzie ostatnie pytanie wygląda tak:

http://pliki.echodnia.eu/pdf/test_trzecioklasisty2012_polski.pdf

Co ja o tym sądzę? Jak i o całej współczesnej edukacji? Voila:


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

No to cyk! Nie ma się co pieścić.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...