wtorek, 18 grudnia 2012

Ciało jest plasteliną!

Grudniowe gazety wprost pękają od nadmiaru porad jak to też się nie spaść w święta. Nie przybrać, nie utuczyć, nie zgrubieć. Na szczęście ciało jest plasteliną - dziesięć w tą, dwadzieścia w tamtą. Kilogramów znaczy. Choć zagadnienie, jak zrobić z tłuszczu mięśnie nadal jest fascynujące. Bo ta metoda, że się trzeba ruszać to mnie jednak nie przekonuje :). 
W linku poniżej pokazówka w wykonaniu aktorów hollywódzkich - co też można z ciałem zrobić.
(Przyznaję, iż tylko z powodu ciekawości co do cielesnych możliwości Christiana Bale'a obejrzałam 'Mechanika')
Czy po widoku tego kurczaczka nie rośnie apetyt na skrzydełka w KFC? 





















Extreme Body Modification

Niektórym jak widać takie wahnięcia nie wychodzą na zdrowie - pamiętna przemiana Renée Zellweger do roli Bridget Jones spowodowała, że nawet po schudnięciu nigdy już nie odzyskała takiej urody i świeżości jaką dysponowała w filmie 'Jerry Maguire" [.]. Albo Jennifer Hudson, która nawet Oscara dostała jako słodki pulpet a potem postanowiła schudnąć i teraz mimo młodego wieku prezentuje uśmiech  w dwóch nawiasach:
Także eksperymenty z plasteliną mogą być niewesołe w sumie.

23 komentarze:

  1. I co, sadystko, musisz tak przed swietami odbierac ludziom apetyt?
    Podobno kochanego ciala nigdy nie za wiele (pelne lozko milosci i jeszcze na podloge sie wylewa) ;))
    To moze ja zaczne sie modyfikowac juz po swietach?

    OdpowiedzUsuń
  2. Żeby tak mieć zdolność Barba-Papy...

    OdpowiedzUsuń
  3. E tam, ważne się lubić niezależnie od ilości ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. To aż nieprawdopodobne, co zrobił ze sobą ten Bale! Brrrr.... Nie sądzę, żeby wyszło mu to na zdrowie!

    Ja tam nie odmówię sobię kolejnych porcji pierożków itp... ;-P

    OdpowiedzUsuń
  5. W pewnym sensie podziwiam (czasami nawet w każdym sensie :)). Za poświęcenie!
    Ja bym chyba nie umiała później znowu schudnąć, skoro teraz, bez żadnej szczególnej roli mi się nie udaje :-P
    W zestawieniu zabrakło najbardziej spektakularnego schudnięcia ostatnich czasów w wykonaniu Matthew McConaughey'a
    http://rumorfix.com/2012/12/gaunt-matthew-mcconaugheys-dramatic-weight-loss-continues/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widziałam już Mafju, nie mniej dzięki, nie zaszkodzi się jeszcze tym widokiem przezornie dopieścić.

      Usuń
  6. Nasi aktorzy też umieją tak jak hollywoodzcy. taki Olaf Lubaszenko, na przykład... gained.

    Między innymi dlatego nie lubię świąt. Nic nie można robić, nie ma gdzie pójść, człowiek siedzi i słucha jak brzuch mu rośnie, ewentualnie tyłek, zależy od płci.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obawiam się, że O. Lubaszenko poszedł jednak na pewną łatwiznę.

      Nie uważasz?

      Usuń
    2. Zgoglowałam tego pana.
      Straszny ten Nielubaszko :I

      Usuń
  7. Ja tez tak potrafię! W jedną stronę, bo uważam że konsekwencja w działaniu jest najwazniejsza :P

    OdpowiedzUsuń
  8. Uffff... dobiegłam! A zziajana jestem po tym maratonie aż miło :))
    Zupełnie nie wiem skąd ja się wzięłam, może z choinki się urwałam... zeszłorocznej :) W kazdym bądź razie trafiłam przypadkiem i...
    Jak już zobaczyłam baner na samej górze, to wiedziałam, że się dobrze święci :) Policzkujące się Pikachu dopełniły obrazu dobrego pierwszego wrażenia :) A potem przeczytałam wszystko, od samiuteńkiego początku, aż do końca, i tu właśnie na końcu się ujawniam z tym czytelnictwem :)

    Ależ Ty masz pióro piękne! I język cięty :) I w ogóle charakterna babka jesteś, a ja bardzo zdążyłam Cię polubić przez to podczytywanie ukradkowe :)
    Brzuch mnie nie raz bolał, oczy z orbit wyłaziły od tłumionego napadu śmiechu (jak ukradkiem w pracy czytałam ;)), a i ciarki po plecach czasem przeszły i się momentami zadumałam...


    Fajno tu u Ciebie, zostanę sobie na zawsze i nawet przegnać się nie dam :) O!

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem jak odpowiednio zareagować na taki rodzaj ciepłych słów o moim skromnym hobby - chyba w nagrodę coś zjem :)
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
    2. Zgadzam się na taką nagrodę - pod warunkiem, że to będzie ciastko :) Może być z wąsem, nie będę się kłócić :)

      Usuń
    3. Z moim szczęściem to będzie raczej z włosem (jakiegoś w ząbek czesanego cukiernika) to ciastko. Nic to.

      Usuń
    4. Powiedziałabym: zawsze to jakiś chłop, ale jednak nie, lepiej bez włosa ;))

      Usuń
  9. Olać celebrytów, animacja z prawej strony mnie zatrzymała, jak to się pokemony nawalają po ryjkach


    ech

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. co za eh, pewien rodzaj wspaniałych kobiet potrzebuje takich transowych doznań i tyle :)

      Usuń
  10. Trudno nie myśleć o plastyczności swego ciała widząc te miliony kalorii na talerzach świątecznych i będąc w stadzie pałaszującym równo, jeden przez drugiego!

    Jako antidotum mogłoby podziałać tylko puszczenie w tle zdjęć lub filmów wszystkich obecnych w kostiumach kąpielowych, podczas ćwiczeń :)))
    Co jak co. Przynajmniej byłoby wesoło! :)
    Słowo odchudzanie jest zabronione, bo nie pomaga :)
    Buziaki!

    OdpowiedzUsuń

No to cyk! Nie ma się co pieścić.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...