wtorek, 17 stycznia 2012

Prawda czasu, prawda ekranu. Nowa jakość czerni.

Jako regularnemu użytkownikowi produktu o nazwie Perwoll Black Magic, bardzo mię to intro zaintrygowało.
Nowa jakość czerni.
Kominiarzom oko zbieleje. Michael Jackson zbladłby...  zostawmy zresztą biedaka, którego nic nie przebije.



Gęsta jak smoła czerń zrobiłaby dużo większe wrażenia gdyby nie obowiązkowo kiczowate wstawki z wybuchającymi płomieniami, jak ze starego Jamesa Bonda (tego z żenująco niewidzialnym samochodem). Teoria, że wszystko da się zepsuć, to w hollywódzie religia bardziej popularna niż scjentologia.
No ale poza tym git.
Postaram się wywiesić przed tym czarny odłam prania, żeby zawstydzić je z powodu blaknięcia.

2 komentarze:

  1. Stary Bond i Terminator 2...

    OdpowiedzUsuń
  2. Moja Droga, wybuchy i płomienie muszą być, to się odnosi do treści książki. Całą trylogię uwielbiam i z chęcią przeczytam jeszcze raz. :)
    A czerń taka smołowata jak na tym trailerze faktycznie jest pociągająca.

    OdpowiedzUsuń

No to cyk! Nie ma się co pieścić.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...