sobota, 30 marca 2013

O Jajku (dezajnerskim, chińskim, sadzonym, malowanym, złotem inkrustowanym. Dla plebsu i dal elit. Do podziału)


Dzisiaj z okazji świąt JAJO. Usadźmy się na sadzonym i się przyjrzyjmy.





















A nad takim siedziskiem w sam raz pasuje jedno z wielkoformatowych malowideł holenderskiego malarza realisty, który "rozsmakowal się z malarstwie jedzenia" - Tjalfa Sparnaaya.
Najważniejsza jednak rzecz to jakimi jajkami się w te święta będziem osobiście faszerować - oby to nie były jaja tak  nieskończenie chińskie jak te
Krajowe jajka stoiskowej babuni też mi już śmierdzą fuszerką...
Może warto zainwestować - niczym celebryckie gazetki - w młodość i elity?

Albo w wylęgarkę?












 


No ale to już do osobistej decyzji.
Tymczasem teraz trochę sztuki. Najsłynniejsze XVI-wieczne jajeczka rosyjskiego jubilera Petera Carla Fabergé - prototyp plebejskiego jajka z niespodzianką. Nie mogę sobie darować okazji do zapostowania tych cudeniek, mmm




Gdybym takie miała to bym trzymała w nim czopki - żeby to piękno zrównoważyć jakoś bezdyskusyjnie ludzką funkcjonalnością ;)

Szkoda, że jedyna sztuka na jaką możemy sobie pozwolić to taka jak w wykonaniu tego anonimowego właściciela hurtowni jajek, który z nich układa poprawne ideologicznie landszafty. Eh


















 


Zakończymy jajem architektonicznym [.]
No i tyle, smacznego jajka życzę!

23 komentarze:

  1. Ale jaja!
    Wszedzie jaja, same jaja. One zaczynaja wychodzic mi bokiem, jak zima i wszechobecny snieg. Uczulenia mozna sie nabawic! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A co ci się Faberże nie podoba?!
      Już się wam w tych Niemcach poprzewracało w głowach z dobrobytu!
      ;)

      Usuń
  2. Piękny jajcarski post :)
    Dziękuję i Tobie Kochana składam serdeczne życzenia! :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie nigdy nie wychodzą takie piękne sadzone jak temu Sparnaayowi, bardzo apetyczne:) Wesołych świąt albo wesołego długiego weekendu, zależnie od światopoglądu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za zabranie głosu męskiemu przedstawicielowi.Jakaż poprawność polityczna, aż mi się białko ścina ;)

      Temu malarzowi Tjalfowi to lepiej chyba wychodzą hiperrealne sałatki, bo jak dla mnie te sadzone jeszcze nie gotowe - mimo iż niewątpliwie apetyczne.

      Usuń
    2. Bo ja jestem trendy i się doczytałem, że składanie rytualnych życzeń wyznaniowych może być źle widziane. Co do jajka, to nawet na obrazie trudno uchwycić idealny moment. Tu jeszcze chwila i będzie suche na brzegach, choć niewątpliwie glut wokół żółtek jeszcze jest:P

      Usuń
    3. Ja bym się jednak źle czuła z taką surowizną nad kanapą. Jajo dla pewności antysalmonellicznej należy zwęglić :)

      No toć wiem o trendach. Ale jak będą lać wodą to dla nikogo weekend nie będzie wesoły ;)

      Usuń
    4. Co najwyżej soplami będą obrzucać:P

      Usuń
    5. szermierka to szlachetny sport, nawet soplami ;)

      Usuń
    6. To będzie raczej podstępne wbijanie sopli w plecy zza winkla.

      Usuń
  4. Ja jednak jestem elita, bo najbardziej pasują mi te Faberge ;-P
    Wesołych

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ba, toż nie wątpię, aleć które?
      Bo mnie chyba emeraldowe, chociaż klasyczne Fabrge to ma jednak trzymać pion, hm.

      Usuń
    2. Mogę wszystkie?
      Jak nie to emeraldowe może być też, albo to czereśnowe z wieńcami.
      Ach i dopiero zauważyłam nagrodę za pierwsze miejsce w konkursie na Skok z Blogu.
      Hłe, hłe - gratuluję oczywiście ;-D

      Usuń
  5. Wszystkiego, co najlepsze na ten świąteczny czas!

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie ma co, post dla elyty ;) Cudownych Świąt! Może z uwagi na panującą aurę jakaś choinka z jajkami by się przydała? :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Architektoniczne jajo - super. Budowlańcy czerpią inspiracje z konsumpcji, w Londynie stoi już bowiem Cucumber.
    A ja już dziś pożyczyłam smacznego mazurka i abstrachując od tematu zapraszam na stronę o ekologicznym grzaniu:
    http://karolki.blogspot.com/2013/03/kominek-maego-o.html
    To takie niespodziewane uzupełnienie w temacie kaloryfera vel kominka ;)

    Najlepsze życzenia!

    OdpowiedzUsuń
  8. Jajo to jajo, a nie jakieś fidrygałki z brylantami! Też bym w nim czopki trzymała... Krotochwilnych Świąt!

    OdpowiedzUsuń
  9. ja chcę to w komplecie ze słoniem :)nie będę miała problemu z wsadem, bo słoń zajmuje jednak sporo miejsca ;)
    Wesołych ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. jajcarsko się zrobiło

    ściskam

    OdpowiedzUsuń
  11. U Ciebie pełno jaj i każde inne! :)))
    Uściski wielkanocne!

    OdpowiedzUsuń
  12. Naukowcy z Wrocławia "udoskonalili" kurze jajo :

    http://www.naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news,394745,naukowcy-z-wroclawia-udoskonalili-kurze-jajo.html

    Poza tym możecie jeść jaja bezkarnie, nie szkodzą, jak sądzono do tej pory.
    Japończycy jedzą co najmniej jedno jajko dziennie i prawie nie chorują na choroby układu krążenia.

    Pozdrawiam, jeszcze świątecznie :)

    OdpowiedzUsuń

No to cyk! Nie ma się co pieścić.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...