niedziela, 18 maja 2014

Sztuka w okno puka czyli domówka po nocy muzeów


Dla tych, którym się wczoraj nie chciało po nocach choooodzić [.] i moknąć w deszczu (niszcząc zamszowe mokasyny) i stać w kolejkach aby wziąć udział w Nocy Muzeów, albo dla tych, którzy nie posiadają w pobliżu domostwa żadnych przybytków kultury, czy to w nocy, czy nawet w dzień (skandal!), mam w zanadrzu, na pocieszenie, wesołą edycję muzealno-stacjonarną. 




Teraz rap piosenka o polskiej sztuce współczesnej (jeślić komuś artystycznie fascynujące szczegóły bio potrzebne to odsyłam [tu].

A teraz czas na wersję animoliryczną. Materiał ów (w oryginale płócienny, botoksowany pokostem i zaprawą jajeczną ;) mógł już się przez wasze fejsy przewinąć, ale ja go specjalnie na tę okazję kisiłam w marynacie z róż, ptaszków, dziewcząt i pejzażów, więc prosz, dla równowagi.


B E A U T Y - dir. Rino Stefano Tagliafierro from Rino Stefano Tagliafierro on Vimeo.

A skoro już o wycieczkach do klasyki, to odsyłam na wystawę braci Gierymskich w Muzeum  Narodowym - jednego w Warszawie, drugiego w Krakowie (oczywiście, hyhy, Kraków dostał tego, który zmarł na gruźlicę nie przeżywszy lat 30). Można się będzie pozachwycać dziełem W altanie z 1882 roku i porównać z ogródkowym grillem u szwagra, jeśli oczywiście pogoda dopisze - w przeciwieństwie nie ma co się szlajać po muzeach.

14 komentarzy:

  1. Phi, też mi alternatywa! "W altanie" albo grill u szwagra! Gdyby Gierymski stawiał piwo, to można byłoby się jeszcze skusić, ale tak ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tam gdzie jest Gierymski, to już tylko ambrozje (bezglutenowe prawdopodobnie, these days;)

      Usuń
  2. Przyznam, że nie chciało mi się wczoraj jechać na noc muzeów, właśnie ze względu na pogodą. Pewnie dużo straciłam, ale trudno. Za rok odbiję to sobie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może w końcu wpadną na to, ze najlepszy byłby całodobowy tydzień muzeów, eh.

      Usuń
  3. Deszcz całkowicie mnie odstraszył przed wyściubieniem nosa z domu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się w kwestii wyściubiania w godnych warunkach pogodowych!

      Usuń
  4. Zaliczyłam falstartem. Nie noc, a dzień. W środę. Odhaczone...

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam zwolnienie lekarskie z Nocy Muzeów. Ze względu na chroniczną niechęć do dzikich tłumów... :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie dzikie tłumy to już nie tylko w muzeum historii naturalnej w tę noc, no ale deszcz wytrzebił je zapewne licznie i zostały same napalone niedobitki ;)

      Usuń
  6. Na Dalego bym poszedł, a Damę z kocipką to mam w postaci reprodukcji i wystarczy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to kuruj się w pieleszach, eviva l'arte and kapcie.

      Usuń
  7. piekne :))) you made my day ...

    OdpowiedzUsuń

No to cyk! Nie ma się co pieścić.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...