Nie będę tam czekać, aż ktoś mi życzy - do asertywnych świat należy. A
zresztą ludzie zawsze życzą ‘spełnienia marzeń’, co jest pomysłem takim sobie,
bo nie zawsze spełnienie naszych marzeń jest dla nas najlepsze, obiektywnie
rzecz biorąc. Oczywiście dobrze być zdrowym, ale z cierpień rodzi się czasem
owocniejsze życie albo wrażliwość mniej tandetną. Dobrze by było być pięknym
ale ja na ten przykład gdybym była piękna to na pewno byłabym puszczalska – a
tak moja reputacja jest bez zarzutu ;). Gdybym była bogata to mogłabym
nieopatrznie ponabijać kabzę firmom, które eksploatują biedne chińskie dzieci
za miskę ryżu, chociaż marketing mają słodki i logo oszałamiające. Itd.
Jestem typem ‘patologicznie adaptatywnym’ jak ja to nazywam – cieszę się z tego
co mam i jestem raczej pogodna, chyba, że się nie wyśpię i spadnie mi poziom
glukosruko, wtedy należy mnie omijać z daleka szerokim łukiem. Z łuku lubię
postrzelać, papieroska zapalić, popatrzeć w niebo albo obejrzeć film, gdzie
jest dużo trupów i pospotykać się z ludźmi, którzy dobrze gotują.
A teraz konkrety: najciekawsze prezenty jak zwykle dostałam od tatusia. Oczywiście książki, pisaki, szaliki, kolczyki oraz belgijskie praliny mnie bardzo cieszą (praliny to jakieś max 5 minut na zewnątrz, bo dalej to już mnie cieszą wewnątrz ;), badyle mniej, ale tatuś jest w kwestii prezentów archetypem mężczyzny nie do pobicia. Proszę: okulary ochronne z lampkami diodowymi (najpewniej muszę zacząć coś szlifować w nocy, bo innego zastosowania nie wymyślę), sztuczna mysz (padre słyszał, że miałam jakieś z myszą przejścia, no się teraz mogę z takim problemem terapeutycznie skonfrontować) oraz rower stacjonarny (bo ‘tyłek ci urósł’). Rower został już zwrócony, ponieważ zapowiedziałam, że jeśli nie da się go podłączyć do agregatu prądotwórczego, to nie mam zamiaru bezowocnie na nim kręcić. O, dyktafon to byłoby coś – bezowocnie gadać to ja do siebie mogę. Możliwe jednak, że wypieram fakt tyłkogigantyzmu, bo jak już go gdzieś umoszczę to podlega on niezwykłemu grawitacyjnemu przeciążeniu i nie sposób go poderwać. No chyba, że chodzi o przerwę na papierosa, wtedy bowiem doznaje cudownego od grawitacji oswobodzenia ;). Tyłek i ja cieszymy się więc z kolejnego roku na karku.
Z tej okazji zamiast tutoriala na zrobienie karkówki będzie przegląd tortów. Bo branża cukiernicza wymiata ;)
"When someone requests that nothing be written on the cake, “NOTHING” should not be written on the cake." :)
źródło [.]
Przedstawiciel tortów krajowych:
źródełko [.]
Nie muszę chyba dodawać że zostawiona na koniec perełka wymiata:
A tu gdyby ktoś chciał się pokatować naprawdę FATALnymi tortami: 'When professinal cakes go horribly, hilariously wrong'
www.cakewrecks.com
Przedstawiciel tortów krajowych:
źródełko [.]
A tu gdyby ktoś chciał się pokatować naprawdę FATALnymi tortami: 'When professinal cakes go horribly, hilariously wrong'
www.cakewrecks.com
Moj tylek jest moja twierdza! I nikomu NIC do niego. Kochanego ciala...
OdpowiedzUsuńSkorpionie, siostro umilowana! Co za wredny znak zodiaku! Niech Ci sie...!
te okulary z diodami mnie zaintrygowały, te diody to daleko dają?
OdpowiedzUsuńNajlepszego!
Na luzaku można w nocy liście grabić
Usuń(w którym to celu zresztą zostały mi podarowane bo w dzień się migam ;)
Skorpion? :) jak i ja! wszystkiego naj :>
OdpowiedzUsuńWąsów życzę! ;D
OdpowiedzUsuńDodam tylko, że męskich, żeby nikt nie pomyślał, że mam kłopoty hormonalne...
UsuńBo nie mam!
a ja tak tradycyjnie i (nie)pospolicie - wszystkiego najlepszego ;D
OdpowiedzUsuń1000 lat i dużo dobrego wina:) Oraz kasy i miłości wszędzie.
OdpowiedzUsuńNajlepszego!!!!!!
Dziekuję i kłaniam się, ale nie nisko, bo nie wiadomo jak korzonki zareagują. To już nie dwudziestolecie w końcu.
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego!
OdpowiedzUsuńSerio!
Wszystkiego najlepszego dla właścicielki tego fantastycznego blogaska!
OdpowiedzUsuńAle czemu anonimowo? Anonimowo to kalumnie ;) Dzięki.
UsuńKrotochwilo Droga,
OdpowiedzUsuńPiękne życzenia na piękną okazję! :)
Prezenty odzwierciedlają wasze zżycie z Rodzicami, jak widać doskonale wiedzą, że te liście po nocy grabisz :)
Ostatnio należy życzyć wprost.
A więc: mądra i błyskotliwa jesteś nad wyraz, więc niech Ci to zostanie.
Bogactwo umiałabyś przeznaczyć na rzeczy piękne i niepospolite, więc niech Ci się stanie.
A mężczyzny Ci życzę chyba jednak bez wąsa, bo wąs drapie. :)
Poza tym wszystkiego naj-naj!
Bogactwo bym przeznaczyła na albumy, regały na albumy oraz oczywiście na fancy piping :)
UsuńJak znam swoje szczęście to mi się prędzej zdarzy kobieta z wąsem ;)
Jeśli ja, notoryczny i nałogowy 'nieobchodzacz' urodzin, życzę Ci wszystkiego najlepszego, to MUSI być to szczere!
OdpowiedzUsuńZ marzeniami i ich realizacją (spełnianiem się) sama się zmagam, więc skromnie ominę ten temat.
Torciki wymiatają, choć ten ze świeczką, to powiem Ci ... niesmaczny :)))
Purple iris and fancy piping ;-DDD
Aczkolwiek muszę Ci wyznać, że zafiksowana przez Twój wpis, po spojrzeniu na pierwszy tort myślałam, że to właśnie taki specjalny torcik, dla tych co nie chcą żadnych konkretnych życzeń i zamiast życzeń jest 'Nothing':))
Wyszło na to, że nadałabym się idealnie do roli Dyndalskiego :)))
ps. A w znaki zodiaku to nie wierzę. Ani trochę :)
To nie lada tajemnica, czemu ktokolwiek w TO wierzy.
UsuńSiostrze w Zodiaku życzę nie spełnienia marzeń ;-). Sto lat nie musisz żyć ale pisz nawet dłużej!
OdpowiedzUsuńTego się obawiam. Zamienimy się w proch a posty się nadal będą publikować...hm ;)
UsuńCo tam Skorpionicy można życzyć? :D
OdpowiedzUsuńMnóstwa okazji do kłucia :p słonica i ciepeła, coby się mogła bezstresowo wygrzewać ;p Zadkom robimy dobrze :DDD
100 lat? bez przesady! :DD
Ciekawego, intrygującego i zakręconego pożycia sama ze sobą. Ot co :D Buziam i tulam - ostrożnie :DDD
Zadkowi się kupi podusię antyodleżynową. Profilaktycznie! Pożycie sama ze sobą mam bardzo udane, chociaż jak się teraz nad tym zastanawiam, to nieintrygujące jednak :))
Usuń:) nie było mnie tutaj kiedy można było Ci życzyć... ale spóźnione też potrafią być szczere :) życzę Ci zatem pasji, codziennego zachwytu nowym dniem i miłości (wtedy się puszczać nie trzeba i teoretycznie no powinno ;p)
OdpowiedzUsuńUdanego dnia :)
Nie powinno, fakt ;)
UsuńTylko dnia? Hm.
Rodzic bardzo Cię musi kochać, skoro tyloma prezentami obsypuje. Z drugiej strony ten rower, co nie jeździ... Sadysta trochu?
OdpowiedzUsuńNie wiem skąd twierdzenie, że do puszczania potrzebna jest uroda. Trzeba tylko woli. Ale nie namawiam, nie :)
I co to ja jeszcze miałem...? Aha! Wszystkiego najlepszego, pieniędzy, wolności (to podobnie, bo pieniądze dają sporo swobody), weny twórczej (w sumie to życzenia dla czytelników), zdrowych papierosów i, terefere kuku, przyjemnego strzelania z łuku :)
Do puszczania trzeba rzeczywiście mieć ten rodzaj niemoralnego imperatywu, jednakoż pod wpływem urody zestaw wysiłkowy we wprowadzanie go w życie może być proporcjonalnie mniejszy... Dżihad, co ja pieprzę!
Usuń
OdpowiedzUsuńNo co ja mogę jeszcze rzec droga skorpionico! Wszystko co chcę Ci przekazać ze szczerego serca jest w linku:)
http://www.youtube.com/watch?v=W5r2FnEI9W0
Dzięki za życzenia,zwłaszcza od ludziów nie widzianych na oczy - bo znać mnie i dobrze mi życzyć to żadna sztuka, to wręcz logiczne jest :)
OdpowiedzUsuńNo serce rośnie - obawiam się następstw w postaci kardiopatii, przedsionki już mi migoczą ;)
ha, rzecz to była wiadoma dla mnie od kiedy tu weszłam, że posty takie puszczać może tylko Skorpion ;)Teraz upewnionam.
OdpowiedzUsuńNo ba! Szyku zadajemy w zodiaku jak nikt.
Usuń:)
Pozdrawiam
tiaaa.. fakt.
OdpowiedzUsuńA powiedz mi, duszko, jak skorpion skorpionowi, rocznik swój w sekrecie. Nie widzę bowiem na stronie skrzynki, by tam intymnie wrzucić swe natarczywe pytanie. Możesz to ze spokojem ducha wykasować, by nikt, ZUS w szczególności, nie ciągał Cię za to.
POzdrawiam niedzielnie. Ufff nie lubiam weekendów.
Drogaż moja, toż rocznik nie winny a kobiecy największą tajemnicą jest.
UsuńDo trzydziestu wiosen przyznaję się śmiało. Zaliż czy z vatem czy bez - to już insza kwestyja.
(Ja w weekendy staropolskam - co mię odmładza.)
Kwestie intymne wszelakie na skrzyneczkę słać należy, po wkliknięciu na mój en face profil wyskakującą.
Zaliżę z watem zatem, jeśli chęć takową raczyłaś wyznać. Intymności Twe w stylu zaiste skorpiońskim, dlategóż nie dziwują mię wcale :)
UsuńJuż wiem!!!! :)
OdpowiedzUsuńBuziaki :**